[ Pobierz całość w formacie PDF ]

przezwyciężyć swoje poczucie winy, żebyś wreszcie mógł rozwiązać konflikty z Nikki. Co
oznacza między innymi, że powinieneś dać jej trochę luzu i pozwolić, aby popełniała błędy
na własny rachunek. A wtedy ona przestanie odczuwać potrzebę odpychania cię od siebie.
Jeśli zaś chodzi o mnie&  Znów przerwała, by się opanować, zbliżała się bowiem
decydująca chwila, a Jax wiedziała, że nie zniosłaby życia z mężczyzną, który wątpiłby w jej
rozsądek.  Oczywiście podzielę się z tobą prawami do opieki nad dzieckiem.  Jeszcze
wyżej z dumą uniosła głowę, choć serce jej pękało.  Ale twoja matka, Nikki i dziecko to
jedyna rodzina, jakiej potrzebuję. Nie poślubię cię. Resztki cierpliwości Blake a się rozwiały.
Porywczo przegarnął dłonią włosy.
 Jax, nosisz w sobie moje&
 Nie potrzebuję twojej aprobaty.  Szturchnęła go palcem w pierś.  Nie potrzebuję,
żebyś chronił mnie przed samą sobą. A już z pewnością, do diabła, nie potrzebuję męża,
który uważa mnie za niezrównoważoną ofiarę.  Wpatrzyła się w Blake a, dziwiąc się, jak jej
złamane serce może wciąż tak gwałtownie łomotać w piersi.  Najwidoczniej lista twoich
zasad była słuszna  dodała drżącym głosem, ale stanowczo.  Jestem niewłaściwą kobietą
dla ciebie.  Ruszyła do wyjścia.
Po raz drugi w ciągu dwóch tygodni Blake znalazł się w gabinecie lekarskim. Nikki miano
zdjąć gipsowy opatrunek. Na szczęście przychodnia ortopedyczna w niczym nie przypominała
poradni położniczej doktor Murphy.Tutaj na ścianach wisiały tablice z wizerunkami męskich
mięśni i kości oraz szczegółowymi przedstawieniami rozmaitych stawów, a dzieła sztuki
reprezentowały piękne fotografie wspaniałych sportowców. Blake owi znacznie bardziej
odpowiadała czysto męska atmosfera tego miejsca.
Szkoda tylko, że całe jego życie legło w gruzach.
Nocami nie mógł spać, a w dzień nie potrafił się skupić na pracy. Po raz pierwszy od
kilku lat wziął wolny tydzień, który spędziłby całkiem przyjemnie, gdyby nie dręcząca go
nieustannie tęsknota za Jax. A także niepokój o nią, dziecko i ich przyszłość&
Teraz czekał z siostrą na ortopedę. Nikki chodziła o kulach tam iz powrotem po
gabinecie, co niestety jeszcze bardziej wzmagało napięcie Blake a. A wybrany przez nią
temat rozmowy też go nie uspokajał.
 Wciąż nie rozumiem, dlaczego Jax tak nagle się wyprowadziła  powiedziała
Nikki, a Blake owi zamarło serce.  Była strasznie zdenerwowana. A sądziłam, że
wszystko ułoży się świetnie, skoro zdobyła fundusze na działalność klubu.
I byłoby świetnie, gdyby nie stracił zimnej krwi, usiłując przemówić Jax do rozsądku.
Albo gdyby ona tak uparcie nie postrzegała jego postępowania przez deformujący pryzmat
swej przeszłości.I niewątpliwie nadal obstawała przy tym zniekształconym oglądzie.
Bowiem tuż po imprezie charytatywnej zatelefonowała do jego gabinetu i nagrała
wiadomość, że nie chce, by nadal zajmował się jej sprawą sądową. Pózniej wielokrotnie
dzwonił do niej na komórkę, lecz ani razu nie odebrała. Wreszcie gdy skamieniała ze
strachu stawiła się przed sądem i usiłowała poradzić sobie bez obrońcy, Blake zadzwonił
do Sary i zatrudnił ją, by reprezentowała Jax w tym procesie.
Ale nie mógł znieść tego, że został wypchnięty na margines i stracił wszelki wpływ
na tę sytuację. Odepchnął od siebie dręczące myśli oraz uczucie paniki i skupił uwagę na
siostrze.
 Jax nie odeszła przez ciebie  zapewnił ją.
 Wiem  odrzekła Nikki, ale jej szare oczy spoglądały smutno i o wiele zbyt
przenikliwie, by dała się pocieszyć. Przystanęła przed Blakiem.  Pokłóciliście się,
prawda?
Usiłował niczego nie pokazać po sobie. Ostatnia rzecz, jakiej pragnął, to
dyskutowanie swoich problemów z siostrą. Lecz Nikki była wystarczająco bystra, by się
domyślić, że Jax odeszła z jego winy. Już go o to pytała, a on próbował ją zbyć byle czym,
lecz teraz była zdeterminowana, by poznać prawdę.
 O co wam poszło? zapytała.
Spojrzał jej w oczy, oczy Benningtonów. Wcześniej czy pózniej i tak będzie musiał
powiedzieć o tym rodzinie. Przygotował się w duchu na reakcję siostry, po czym
powiedział:
 Jax zaszła ze mną w ciążę.
 Och&  Nikki była tak bardzo zachwycona, że Blake mógłby uznać to za
zabawne, gdyby nie czuł się tak bardzo przygnębiony.  Będziesz miał dziecko? 
upewniła się.
Niepewność co do swojej przyszłości z Jax i dzieckiem strasznie go
przygniatała, a Nikki natychmiast podjęła przesłuchanie:
 Co takiego zrobiłeś, że to schrzaniłeś?
 Dlaczego każdy zawsze zakłada, że wszystko, co złe, dzieje się z mojej winy?
 Ponieważ zazwyczaj tak jest  odparła Nikki, jakby to nie ulegało wątpliwości.  Czy
poprosiłeś ją, żeby cię poślubiła?
Mniej więcej.  Skrzywił się na to wspomnienie. Nikki parsknęła.
Mniej więcej?!  fuknęła Nikki.  Nie można mniej więcej poprosić kobiety
o rękę. Mów, co zaszło, a może zdołam to naprawić.
 Oznajmiłem jej, że musimy się pobrać. Nikki uderzyła go pięścią w ramię na tyle
mocno, że aż go zabolało.
 Ty skończony kretynie! Oznajmiłeś jej?!  Opadła na krzesło, a kule stuknęły o podłogę. 
Czy może być coś mniej romantycznego?
 Nie chciałem, żeby to tak wypadło  wyznał z bezbrzeżnym żalem.  Ale kiedy Jax
oświadczyła, że nie musimy wziąć ślubu, że ty, mama i dziecko wystarczycie jej jako
rodzina, ja&  Przerwał. Jak miał dokończyć to zdanie i nie wyjść na skończonego durnia?
Cóż, niewykonalne.  Straciłem panowanie nad sobą  zakończył bezradnie. Jeszcze
niedawno był trzezwym, racjonalnie myślącym facetem, który nigdy nie tracił głowy. Gdzie
więc podziało się jego słynne opanowanie, które zachowywał nawet na sali sądowej pod
największą presją? Znał odpowiedz. Zaślepiło go przerażenie, gdy wyobraził sobie Jax
martwą, a ten obraz wywołało wspomnienie śmierci ojca.
Więc konkretnie jak zareagowałeś?  spytała Nikki.
Powiedziałem jej, żeby zaczęła myśleć racjonalnie&
 Jasny gwint, Blake!  wykrzyknęła zszokowana siostra.  Nie mogę uwierzyć, że
powiedziałeś kobiecie w pierwszym trymestrze ciąży, kobiecie, w której szaleje burza
hormonów, żeby zaczęła myśleć racjonalnie. Poza tym nie żyjemy w osiemnastym wieku.
Ludzie nie muszą brać ślubu tylko dlatego, że mają ze sobą dziecko. I na litość boską, Jax to nie
świadek w sądzie, któremu możesz polecić, aby trzymał się faktów. Ona jest kobietą  mówiła
dalej Nikki, sprawiając, że Blake poczuł się podlej niż kiedykolwiek dotąd.  Ciężarną kobietą 
dodała z naciskiem  która ma pełne prawo przeżywać okresowe zaburzenia emocjonalne
przynależne do tego stanu. Przybierając wobec niej władczy ton, popełniłeś kardynalny błąd. 
Na jego twarzy widocznie odbił się głęboki żal, gdyż Nikki złagodniała.  Kochasz ją? spytała
ciepło.
Czy kocha Jax?
Blake zamknął oczy. Gdyby nie spotkał Jax, byłby teraz z Sarą. A gdyby związał się z [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • freetocraft.keep.pl