[ Pobierz całość w formacie PDF ]

w nie ingerować, wtrącać się do mojej kariery
i wmawiać mi, że wkroczyłam na drogę wiodącą ku
samounicestwieniu, powiem ci więc od razu... - umilkła
na chwilę, by zaczerpnąć tchu - ...że twoje słowa nic
dla mnie nie znaczÄ….
Nate zagryzł wargi.
- Nie namawiam cię do wąchania kwiatów, Susan.
Chcę, byś wyjrzała przez okno na cieśninę i zobaczyła
coś poza pięknym widokiem, promami, ośnieżonymi
górami. %7łycie jest czymś więcej niż tylko pajęczyną
snutÄ… przez pajÄ…ka w rogu balkonu. To sÄ… codzienne
cuda, które znajdziesz za progiem, ale życie, bogate
życie jest czymś więcej. To interesujące znajomości,
przyjaciele, zabawa. Umknęło to nam obojgu. Najpierw
mnie, a teraz widzę, że zmierzasz w dokładnie tym
samym niszczycielskim kierunku.
- Dla ciebie to wszystko jest dobre i śliczne, ale ja...
- Potrzeba ci tego samego, co mnie. Potrzebujemy
siÄ™ nawzajem.
- Małe sprostowanie - powiedziała w podnieceniu.
- Tak się złożyło, że odpowiada mi właśnie taki styl
życia. Dlaczego miałby mi nie odpowiadać? Osiągnęłam
swoje cele, założone na pięć lat, teraz postawiłam sobie
następne. Mogę dotrzeć na sam szczyt w tej firmie
i tego właśnie pragnę. A co do potrzeby kontaktów,
mylisz siÄ™ również. RadziÅ‚am sobie, zanim ciÄ™ spotka­
łam i będę sobie radziła, gdy znikniesz z mojego życia!
W pokoju zrobiło się tak cicho, że przez chwilę
Susan była przekonana, iż Nate przestał oddychać.
DESZCZOWE POCAAUNKI
130
- Gdy zniknę z twojego życia - powtórzył wolno.
- Rozumiem. A więc podjęłaś już decyzję.
- Tak - odrzekła, podnosząc wysoko głowę. - Było
sympatycznie, ale jeśli muszę wybierać pomiędzy tobą
a funkcjÄ… wiceprezesa, decyzja nie jest raczej trudna.
Jestem pewna, że spotkasz inną młodą kobietę, która
będzie potrzebowała obrony przed samą sobą. Jak
widzę, nasze kontakty były z twojej strony czymś
w rodzaju akcji ratunkowej. Teraz, skoro już wiesz,
jak siÄ™ kruszy ciasteczko - kalambur jest zamierzony
- może zechcesz uprzejmie pozostawić mnie mojemu
żałosnemu losowi.
- Susan, czy mnie wysłuchasz?
- Nie. - Dla większego efektu podniosła rękę.
- Spróbuję być szczęśliwa - powiedziała z kpiną
w głosie.
Przez dłuższą chwilę Nate się nie odzywał.
- Robisz błąd, ale musisz przekonać się o tym na
własnej skórze.
- Spodziewam się, że będziesz w pobliżu, by
pozbierać kawałki, na które się rozlecę.
Zmrużył błękitne oczy i prześwidrował ją wzrokiem.
- Może będę, a może nie.
- Cóż, nie musisz się martwić, ponieważ tak czy
owak będziesz musiał długo czekać.
ROZDZIAA DZIESITY
- Panno Simmons, panie Hammer, to dla mnie
prawdziwy zaszczyt.
- Dziękuję - odpowiedziała Susan, uśmiechając się
uprzejmie do młodego mężczyzny, który powitał ją
oraz jej szefa. Convention Centre był wypełniony
niemal po brzegi. W chwili gdy zdała sobie sprawę,
jak wielkie będzie jej audytorium, poczuła, że zamiast
żołądka ma ściśnięty kłębek.
Poszła wraz ze swym szefem za młodym mężczyzną,
który zaprowadził ich na podium. Siedziało tam już
kilka osób. Susan poznała burmistrza i kilku radnych,
a także dwóch znanych biznesmenów.
Miejsce Susan znajdowało się po prawej stronie
podium. John miał siedzieć obok niej. Uścisnąwszy
dłoń koordynatorowi konferencji, pozdrowiła innych
i usiadła.
PomyÅ›laÅ‚a, że nie uda jej siÄ™ przeÅ‚knąć ani kÄ™­
sa, siedzÄ…c tak na widoku. SpoglÄ…dajÄ…c na morze
nieznajomych twarzy, usiÅ‚owaÅ‚a zachować spo­
kój i zebrać myÅ›li. ByÅ‚a przecież jednÄ… z osób, któ­
re miały dziś wystąpić i przygotowała się do tego
starannie.
Po jej prawej stronie powstało lekkie zamiesznie,
ale podium przesłaniało jej widok.
- Cześć, ślicznotko. Nikt mnie nie uprzedził, że
również tu będziesz.
Nate. Susan omal nie połknęła w całości sporego
kawałka łososia. Utkwił jej w przełyku i była bliska
udławienia.
131
132 DESZCZOWE POCAAUNKI
Obróciwszy się w krześle, znalazła się z nim
oko w oko.
- Cześć, Nate - powiedziała, starając się, by
zabrzmiało to obojętnie.
- Spodziewałem się, że Nate Townsend może być
tu dzisiaj - szepnÄ…Å‚ John, bardzo z siebie zadowolony.
- Widzę, że teraz ty zaczęłaś mi deptać po piętach.
Susan zignorowała komentarz Nate'a i zajęła się [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • freetocraft.keep.pl