[ Pobierz całość w formacie PDF ]
nich ktoś taki jak ty, znający język i ludzi&
Jeśli trzeba, mogę się rozejrzeć. I tak nie mam nic in-
nego do roboty. Jednak wydaje mi się, że wysyłając mnie
na Bałkany, masz jeszcze coś w zanadrzu. Podejrzewasz,
skąd się wzięły bomby?
To akurat nie jest aż taka wielka tajemnica. Choć
nikt z zainteresowanych tego nie potwierdził, w roku 1991
w okresie zamieszania w Rosji podczas puczu Janajewa
przekazano dziesięć takich walizkowych gadżetów pod
opiekę Slobodanowi Miloaeviciowi, ówczesnemu przy-
wódcy Jugosławii.
Przecież to groziło rozpętaniem trzeciej wojny świa-
towej.
Nie do końca wiadomo, o co w tej sprawie chodziło
puczystom i czyja to była inicjatywa. Odpowiedzialny za
decyzje Borys Pugo jak wiadomo popełnił samobójstwo.
W każdym razie w jakieś pół roku pózniej Rosjanie za-
żądali zwrotu atomowego depozytu. Miloaević zwrócił im
osiem ładunków&
103/105
A dwa pozostałe? Czyżby serbski przywódca zostawił
sobie walizeczki jako polisę na życie?
Poruszamy się w świecie domysłów odparł Cava-
lieri. Może coś więcej wiedzą na ten temat twoi moco-
dawcy. Miloaević twierdził, że dwie bomby zaginęły ,
jednak jego samego już o to nie zapytamy&
Wiem, zmarł w 2006 roku w Hadze w podejrzanych
okolicznościach.
Wiadomo, że jeden z jego ludzi odpowiedzialnych za
tę operację zniknął. Oficjalnie poległ w Bośni.
Mamy jego namiary?
Chwilowo żadnych. Poza tym że podobno nosił ksy-
wkę Diabeł .
Jednym słowem, wystarczy znalezć Diabła , a
dowiemy się, kto wyprawił kolegium kardynalskie na łono
Abrahama.
Jeśli choć przez chwilę myślał, że jego kontakty z Cava-
lierim to jego prywatna inicjatywa, ot, przysługi świadc-
zone sobie przez starych kumpli, to z błędu wyprowadził
go mężczyzna oczekujący go w hotelu w Bari: Billy Sloane,
zwany Personalnym , jeden z bystrzejszych agentów ce-
nionych w Firmie za doskonałego nosa, dzięki któremu
udaremnił irańską prowokację, która omal nie rozbiła
nadwątlonej spoistości Paktu Północnoatlantyckiego. Bil-
ly miał również szczęście, które pracownikom tajnych
służb jest równie potrzebne jak przeszkolenie w tech-
104/105
nikach walki. Towarzyszyło mu w misjach, ale nie
opuszczało w życiu prywatnym. Jak bowiem inaczej
nazwać spóznienie na pokład concorde a, który przed
paru laty roztrzaskał się pod Paryżem, a Sloane miał za-
miar dolecieć nim do Quito i dalej na Galapagos?
Z kolei ksywka Personalny nie dotyczyła wykony-
wanych przez niego zadań, choć w tropieniu rozmaitych
typków, którzy narazili się Wujowi Samowi, nie miał so-
bie równych, ale aparycją: niski i kanciasty, przypominał
faktycznie pracownika działu kadr lub rachunkowości
jakiejś niekoniecznie wielkiej korporacji.
Cieszę się, że wracasz do służby, chłopie powiedział
Carpenterowi, jakby to było oczywistością. Mamy tu
dla ciebie cały zestaw śmiercionośnych upominków plus
paszporty, gotówkę, parę kart i dyskietkę z wszystkim, co
może być ci pomocne. Za trzy godziny masz lot do Bel-
gradu. A potem& wszystko zależy od ciebie. Osobiście ci
zazdroszczę, że może przyskrzynisz tych drani! Gdybym
znał serbski, sam zgłosiłbym się na ochotnika.
Jeszcze nie powiedziałem, że wchodzę w ten interes.
Cavalieri mnie prosił, ale&
Sloane tylko się roześmiał.
Rinaldo, ty i my to teraz jedna drużyna. A sprawa,
którą masz rozwikłać, powinna ci odpowiadać. Dobrzy
przeciw złym. Zawsze lubiłeś taki deal.
Faktycznie, lubił, dlatego przyjął to, co mu wręczono,
a następnie dał się podwiezć na lotnisko. Jednego tylko
105/105
nie mógł się pozbyć dziwnego przeświadczenia, że jego
dawni zwierzchnicy, dając mu ponownie zatrudnienie,
chcieli równocześnie odsunąć go jak najdalej od eschato-
logicznych aspektów proroctwa.
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj.
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym można
nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji. Zabronione są
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej
zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z regulaminem serwisu.
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
internetowym Nexto.pl.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]