[ Pobierz całość w formacie PDF ]

potrzebę dotknięcia jej ustami. Długie płowe włosy spadły mu przez
ramię, odcinając dopływ światła; nie potrzebował jednak światła, by
smakować, czuć, rozpamiętywać rysy jej twarzy. Nieomal odruchowo
objął ręką talię dziewczyny. - Przyniosłem też gorącą czekoladę -
szepnął, muskając skórę ustami.
- To brzmi... zachęcająco. - Straciła na chwilę dech pod wpływem
jego ust oraz ciepła i siły ciała spoczywającego na niej. Poczuła, że budzi
RS
81
się etapami, wstrząsowo, co jednak wcale nie zmniejszało bezwładu rąk i
nóg. - Walker?
- Taaak? - spytał cicho, wtulając twarz w zagłębienie szyi.
- Ja nie... - Otworzyła oczy, usiłując złapać oddech, gdy odsunąwszy
chustę, trafił na szczególnie wrażliwe miejsce koło włosów. - Ja nie... nie
myślałam, że będziemy to jeszcze raz robić.
- Myliliśmy się - powiedział dzikim głosem.
- Ale...
- Ale jesteś zziębnięta i musisz coś zjeść - dokończył zdanie, sam
rezygnując, nim miała okazję mu odmówić. Ta osóbka musi się nauczyć,
jak mówić  tak". Szybko pocałował ją w usta, zanim się podniósł i
usiadł. - Chyba nie masz nic przeciwko wspólnemu korzystaniu z
jednego garnka. Nie chciałem brudzić góry naczyń.
- Nie... eee... nie mam nic przeciwko. - Podniosła się, usiłując
zwalczyć zażenowanie, ale wywoływanie go było chyba jego mocną
stroną. Jak na wrogów, zachowywali się raczej po przyjacielsku, a
czasami traktował ją nawet lepiej niż po przyjacielsku.
- Zaczynaj. - Podał garnek gulaszu. - Pokaż mi stopy. Aby się
rozgrzać, objęła dłońmi w rękawiczkach garnek. Potem zrobiła, jak
prosił: podniosła jedną stopę.
- Jedz - rozkazał, ściągając przemarznięte skarpetki. Sięgnął po drugą
nogę i zrobił to samo. Spod koszuli wyciągnął ciepłą, prawie gorącą parę
czystych, suchych skarpetek i naciągnął jej na nogi.
- Bosko - westchnęła, przymykając oczy. - To przypomina raj.
- Ależ nie - sprzeciwił się po cichu. Skarpetki dawały tylko wrażenie
ciepła; dopiero całowanie jej mogło przypominać raj. Popełnił już parę
głupstw w swoim życiu, lecz zakochanie się w Blue Dalton trzeba było
zaliczyć do najgorszych z nich - lub najlepszych. Nie był pewien niczego
oprócz tego, że zakochiwał się w niej, i to coraz mocniej.
- W porządku, Blue - powiedział, wyjadając resztkę sosu z gulaszu
przy pomocy kawałka chleba z masłem. -Zrobimy tak, jak proponujesz.
Wyciągnij mapy i kompas. Zaczniemy od początku, pozaznaczamy
wszystko i doprowadzimy do końca.
Koniec. Ostatnia wskazówka. Podniosła oczy na jego twarz, lecz on
nałożył znów kapelusz na głowę i widać było jedynie smugi cienia
igrające na podbródku.
- Dopij czekoladę. Zaraz wrócę. - Biorąc z sobą garnek i łyżki,
wysunął się z namiotu, włożył rozsznurowane buty i zniknął w kłębach
miotanego wiatrem śniegu.
RS
82
Blue patrzyła za nim, podniósłszy dłoń do policzka, machinalnie
odgarniając kryształowe płatki, które wpuścił. Miał zdradzić ostatnią
wskazówkę z mapy ojca, klucz do jej przyszłości.
Zwycięstwo wcale nie smakowało słodko, uświadomiła sobie ze
smutkiem, wpatrując się w ogień rysujący jego sylwetkę na ściankach
namiotu. Nazajutrz zdobędzie Bogactwa Lacey i odejdzie z jego życia.
Nie będzie odwrotu, gdy zrealizuje swój plan do końca.
 Gdy już sprzątnę mu bogactwo sprzed nosa." Potrząsnęła głową na
takie sformułowanie. Przecież wcale nie kradła. Brała jedynie to, co do
niej należało.
Do chwili powrotu Walkera była pewna swoich praw i zatrzasnęła
wszystkie drzwi przed poczuciem winy. Była mu wdzięczna za
uwolnienie z więzienia, ale tylko częściowo. Miał swoje powody, by ją
stamtąd wyciągnąć - finansowe powody.
Jednak te myśli i przekonanie trudno było utrzymać, gdy siedzieli
oboje schyleni nad stosem map.
- Zasłaniasz światło. Przejdz tutaj - powiedział, wskazując miejsce
koło siebie.
Blue zignorowała polecenie i trzymała się swojego miejsca, czy też,
ściśle rzecz biorąc, brzegu swego śpiwora. Wcale nie miała ochoty siadać
koło niego; usadowienie się w bezpiecznej odległości kosztowało ją parę
minut. Walker Evans działał na nią w sposób, do którego niechętnie się
przyznawała, nawet przed samą sobą. Gdy był blisko, a jego ramię [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • freetocraft.keep.pl